Łączna liczba wyświetleń strony

środa, 13 maja 2015

Nieco przyczajona wiosna

Otóż napisałem w tytule że przyczajona albowiem wzrosty są dość powolne pomimo że ziemia jest wilgotna ale jednak noce stosunkowo chłodne.Co dzień niemal zaglądam do ogrodu i specjalnych różnic we wzrostach nie widzę,zgoda to nie fabryka jednak różne rośliny mają dość zróżnicowany wzrost a pomimo to większość zastygła jakby w oczekiwaniu.Zła wiadomość jest taka że idzie zimna Zośka.Należy z tego wyciągnąć wnioski i nakryć to co nieodporne lub mało odporne by nie było strat.Do niedzieli ma być stosunkowo chłodno także w dzień.Na koniec garść tego co już kwitnie i niezapominajki ulubione kwiaty mojej przyjaciółki bo jak twierdzi przypominają jej słodkie dzieciństwo.

1 komentarz:

  1. Jak zawsze pięknie i kolorowo. U mnie Zośka była dość ciepła i nie narobiła strat. Jednak rzeczywiście ten maj jest chłodny. W takim razie pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń

Paul Zänger

Utwórz swoją wizytówkę